Witaj Karen, Jesteśmy u podnóża Alp. Zaparkowaliśmy naszą nowiuteńką Lancię Betę i zamierzamy zdobyć ten sympatyczny zameczek w tle. Podobno George przyszykował jakąś niespodziankę dla mnie - z tego co mówił przez sen, będzie to jakaś Biała Dama... Nie wiem, czy się...więcej

Ach, ten George, taki z niego ekscentryk. Lata prywatnym odrzutowcem, a jeździ wynajętym Renault 5 - dla niepoznaki. I za to właśnie go kocham, Pozdrawiam i do zobaczenia Twoja Laura. PS. Wpadniecie na ciasto w przyszłym tygodniu? Paryż,...więcej

Hej, To ja na pikniku z okazji dnia św. Patryka. Jest cudownie, choć nieco gorąco. Mamy jednak wspaniały parasol chroniący przed deszczem i słońcem. No, i nasze nowe Maserati… kosztowało majątek, ale za luksus trzeba płacić. Jest jednak tak duże w środku, że nie musimy wynajmować...więcej

Jest super! Mkniemy bezkresnymi drogami Ameryki i cieszy nas wszystko - wiatr we włosach, nasza miłość i szacunek dla siebie oraz dźwięk dwunastocylindrowego potwora pod maską naszej 190-tki. Czyż nie jest to piękne - być bogatym i móc pozwolić sobie na urlop w każdym...więcej

Cześć kochanie, to ja i mój nowy Ford Capri. Co prawda z wewnątrz, ale jak wygląda w środku, to już pewnie wiesz z wielu magazynów motoryzacyjnych. Na razie nie mam jeszcze prawa jazdy, ale mogę się poprzymierzać, nieprawdaż. Z tyłu jest naprawdę bardzo dużo miejsca J Pozdrawiam Alice,...więcej

Cześć Steffi, Jak widzisz, wreszcie zrobiłam prawo jazdy i mogę stać się niezależna komunikacyjnie. Problem jest tylko w tym, że trochę nabajerowałam instruktora i teraz muszę jeździć w czarnych okularach, żeby mnie nie poznał. Póki jest lato, jakoś mi to nie przeszkadza, gorzej będzie...więcej

Hej żabko, Nasz ostatni rajd zaliczam do bardzo udanych. Jedno mnie tylko niepokoi - a mianowicie zwierzęta. Wiesz, że zawsze lubiłem naszych braci mniejszych i ich dobro było dla mnie najważniejsze. Podobno jedna z żyraf tak wystraszyła się turbo w moim Mitsubishi, że jest ciągle na...więcej

Cześć Jim, Ha! Myślałeś, że to niemożliwe? A jednak! Wziąłem pozatorowy udział w wyścigu z samochodem formuły pierwszej i wygrałem. Pracowałem nad moim dostawczym mesiem ponad trzy lata i opłaciło się. Już dostałem pierwsze propozycje współpracy. Tak się cieszę. Pozdrawiam...więcej

następna