zobacz: przerywnik.pl autogielda.pl e.autogielda.pl
Czwartek, 25 Kwietnia 2024, Imieniny obchodzą: Marek, Jarosław, Wasyl
Ogłoszenia pochodzą z serwisu autogielda.pl: VAZ-LADA NIVA cena: 41 999,00 PLN, miejscowość: Piaseczno, data: 2024-04-25, ...szczegóły
GALERIA
NAPISZ DO ODJAZD-u
Napisz do nas - w każdej sprawie związanej z motoryzacją
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
NAJNOWSZE
Kto płaci najmniej za OC w grudniu 2017 r.? (21-12-2017)
Jeśli masz wolne 100.000 Euro i lubisz się ścigać, to auto dla Ciebie (20-12-2016)
Nowy Przedłużony Volkswagen Tiguan Allspace (20-12-2016)
Mitsubishi Outlander PHEV – hybrydowe auto dla przedsiębiorców dbających o ekologię (20-12-2016)
DOSTAWCZAK NA PRĄD Z PRZYZWOITYM ZASIĘGIEM? CZEMU NIE (16-12-2016)
Nowe RENAULT ZOE (13-12-2016)
Przemek Jurek
Można w desperacji robić cokolwiek - wysyłać kwiaty, przepraszać, padać na kolana - ale to i tak nic nie da. Przyjaciel pozostanie niewzruszony, narzeczona wyrzuci pierścionek, żona odejdzie do innego. Jeszcze gorzej, gdy przyczyn takiego nieodwołalnego rozstania nie potrafimy się doszukać w sobie, gdy zupełnie, ale to zupełnie nie czujemy się winni - wtedy dopiero jest dramat. No i mnie ten dramat dotknął w zeszłym tygodniu. Rozstałem się ze swoim mechanikiem. I raczej nie ma szans, żebyśmy do siebie wrócili.
Ja już o tym pisałem. Pisałem, jak wielkim szczęściem dla posiadacza samochodu jest mieć swojego zaufanego mechanika. Faceta, który nic nie schrzani, nie naciągnie i nie ograbi, ale naprawi co trzeba, wyklepie i nowych części nie wymieni na stare. Pisałem, że miałem takiego mechanika dopóki jeździłam fiatem uno - gdy kupiłem golfa pan Mietek, przyjaciel rodziny i złota rączka co się zowie, złożył niestety broń, jest bowiem z tej generacji mechaników, którzy brzydzą się elektroniką. Nie mając pojęcia, co robić, po kilku dniach gorączkowych rozmyślań, wybrałem rozwiązanie najprostsze - zakład naprawy samochodów, który mam pod blokiem. Pomyślałem, że statystycznie rzecz biorąc równie dobrze mogę zostać nabity w butelkę na drugim końcu miasta, więc nie ma sensu nigdzie jeździć. A poza tym - kombinowałem cynicznie - może złapię jakąś nić porozumienia, może jako sąsiad będę miał fory, może się polubimy i ostatecznie nie zostanę potraktowany jak ostatni jeleń i parę złotych uda się jednak oszczędzić. Kiedy o tym Państwu pisałem, nie myślałem, że historia tego romansu będzie tak niemiłosiernie krótka. Rok? A co to jest rok? Tyle co nic, ledwieśmy się zdążyli ze sobą oswoić, ledwie zasłużyłem na kartę stałego klienta i 5-procentowy rabat.
Ale początki rokowały jak najlepiej. Z właścicielem zakładu, panem Zbyszkiem, kontakt nawiązałem łatwo, bo też i pan Zbyszek jest niezwykle kontaktowy. Nie mogę zaprzeczyć - gość ma autentyczny talent i spory urok osobisty. Angażuje się w problem i sprawia wrażenie kogoś, kto nie zaśnie spokojnie dopóki nie zlikwiduje awarii. Nie mówi, że przyjmie zlecenie, mówi: âPomogę panu!â. To działa, więc oczywiście zadziałało i na mnie, tym bardziej, że bardzo chciałem, żeby zadziałało. Siłą rzeczy przymykałem oko na to, że u pana Zbyszka było bardzo drogo, że jego pracownicy byli niechlujni i że kilka razy musiałem wracać z reklamacją. Machałem ręką na fakt, że po każdym âpomogę panu!â słyszałem wyliczankę jakichś nieprawdopodobnie skomplikowanych działań, żeby tę pomoc uskutecznić, nie przejmowałem się tym, że nigdy na oczy nie zobaczyłem ani rachunku, ani faktury. Ale gdy podczas niedawnych mrozów najpierw zepsuł mi się mechanizm elektrycznej szyby od strony pasażera, a potem ta szyba po prostu opadła, a pan Zbyszek na moje błagania o (ha, ha!) pomoc, powiedział, cytuję: âNie mam czasu. Wie pan, ja nie czekam na klientów, to oni do mnie przyjeżdżająâ, pomyślałem sobie, że dłużej tak być nie może i że na pewno moja noga więcej tam nie postanie.
Szybę naprawiłem gdzie indziej. Właściciel zakładu wyrażał się o panu Zbyszku bardzo nieprzychylnie, więc początki rokują jak najlepiej. Na razie jestem ostrożny, ale skoro przez rok nabijali mnie w butelkę pod domem, równie dobrze mogę się teraz dać wykorzystywać dwie ulice dalej.
SZUKAJ
OGŁOSZENIA
Redakcja: raklama@autogielda.pl
Copyright © 2008 Autogielda - M. MAJSKI, J. STYRNA - SPÓŁKA JAWNA