zobacz:  przerywnik.pl   autogielda.pl   e.autogielda.pl

Sobota, 20 Kwietnia 2024, Imieniny obchodzą: Agnieszka, Teodor, Czesław

ds

Ogłoszenia pochodzą z serwisu autogielda.pl: PEUGEOT 3008 Bogata wersja,Zarejestrow cena: 24 900,00 PLN, miejscowość: Kamienna Góra, data: 2024-04-19, ...szczegóły

NAPISZ DO ODJAZD-u

Napisz do nas - w każdej sprawie związanej z motoryzacją

reklama@autogielda.pl

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

Drukuj AAA
fot. www.kuchar.net; Tomasz Kuchar

fot. www.kuchar.netTomasz Kuchar

Pociąg do silników

Rozmawiała Magdalena Orlicz


Z Tomaszem Kucharem, kierowcą rajdowym, czterokrotnym Mistrzem Polski, szefem Akademii Bezpiecznej Jazdy, rozmawia Magdalena Orlicz

Od niedawna startuje pan w zespole Peugeot. Proszę porównać inne marki, którymi pan już startowałâ€Ś

- Startowałem wieloma samochodami. Były to Hyundai, Toyota, Ford, Mitsubishi, Subaru. Natomiast w 1998 roku zdobyłem swój pierwszy tytuł Mistrza Polski, właśnie Peugeotem 306. Nie ukrywam, że czuję duży sentyment do tej marki, wręcz się z nią bardzo mocno identyfikuję. Dlaczego teraz Peugeot? To marka mnie wybrała, ja nie miałem na to wpływu. Jest tak mała podaż zespołów fabrycznych na rynku, że to zespoły wybierają kierowcę a nie odwrotnie.



Skąd w pana życiu tyle sportu motorowego, motoryzacji?

- Sam się temu dziwię, ponieważ nikt z rodziny nie zajmował się tym. Mój ojciec był trenerem koszykówki i oczywiście chciał abym został koszykarzem. Trenowałem później różne dziedziny sportu, interesowałem się modelarstwem, natomiast cały czas pociągały mnie te sprzęty, które mają zamontowane silniki. Kiedy widziałem motorynkę czy gokarta, miałem gęsią skórkę i byłem nadzwyczaj ożywiony. Tak to wszystko się zaczęło….



Kiedy i w jakich okolicznościach robił pan prawo jazdy?

- Prawo jazdy robiłem w 1993 roku, jak tylko osiągnąłem wiek 17 lat. Nie miałem żadnych problemów ani przy egzaminie, ani jako początkujący kierowca, ponieważ jeździłem już pod okiem rodziców mając 14 lat. Już wtedy umiałem prowadzić, dobrze dawałem sobie radę.



Jak Pan traktuje sukcesy i porażki?

- Nie ma o czym mówić, to normalna rzecz. Każdy sportowiec ma sukcesy i porażki. Po zwycięstwie, szybko schodzę na ziemię i szykuje się do następnej imprezy. Tak samo jest z porażkami.



Jak z perspektywy czasu ocenia pan młodych kierowców. Czego jeszcze powinno się ich uczyć ? Jak postępować z młodymi ludźmi bez wyobraźni?

- Poruszyła pani niezwykle poważny temat. Odnośnie systemu szkolenia można powiedzieć bardzo dużo. Uważam, że w naszym kraju powinien być system nie tyle samego uczenia, jak zdać egzamin na prawo jazdy, ale każdy kierowca po egzaminie i kursie powinien być doszkolony, powinien mieć szkolenie okresowe. Taka młoda, niedoświadczona i wystraszona osoba, która uczy się jeździć samochodem, nie zwraca uwagi na różne istotne rzeczy, które podczas normalnej jazdy mogą okazać się niebezpieczne. Nie chodzi o to aby uczyć ludzi jak parkować, w którym momencie zacząć skręcać kierownicę aby egzaminator był zadowolony. Chodzi o to, aby ten człowiek zdał egzamin, aby pojeździł w ograniczonych warunkach, np. w ograniczonej prędkości, terenie zabudowanym, a następnie, aby poszedł na doszkolenie, właśnie wtedy, kiedy już jest trochę zaznajomiony z autem, z ruchem ulicznym. Wtedy nie będzie już sparaliżowany strachem jak na egzaminie czy tuż po nim. Musi być kierowcą nieco doświadczonym, musi zauważać inne sytuacje na drodze i musi umieć się skoncentrować. Powinien pamiętać, aby poprawnie siedzieć za kierownicą, poprawnie trzymać ręce na kierownicy. Doszkolenie powinno się odbywać ok. pół roku do roku po zdaniu egzaminu. Po pierwsze młody kierowca musi nabrać trochę wprawy, ale nie może tak za długo jeździć, aby nie nabrać złych nawyków.



Porozmawiajmy o kobietach za kierownicą. Co myśli Pan o stereotypie „baby za kierownicąâ€?

- Powiem, że w tym temacie też nie można generalizować. Są panie, które jeżdżą tragicznie ale są też babki, które jeżdżą fantastycznie. Tak jak jest z mężczyznami. Są dobrzy i rozważni kierowcy, ale są też niepewni czy ryzykanci. Chociaż z mężczyznami jest nieco inaczej, ponieważ każdy z nich myśli, że jeździ genialnie, a tak nie jest. Natomiast babki często się przyznają, że po prostu jeżdżą słabo. Nie zgodzę się ze stereotypem „baba za kierownicąâ€. Równie dobrze może jeszcze gorzej od niej jechać facet za kierownicą, który nie wie, co robić, choć wydaje mu się, że wie doskonale.



Czy ma pan zwyczaj pouczania innych kierowców gdy jedzie pan jako pasażer?

- Jeśli jadę z osobą, która tylko chce mnie podwieźć i nie prosi mnie o wskazówki, wtedy siedzę cicho. Kiedy jednak ktoś jedzie zbyt szybko, widzę że chce „poszpanować”, wtedy go uspokajam. Sam jeżdżę wolno, mam tyle okazji, aby się wyżyć, mnóstwo zawodów, testów, treningów i nie mam potrzeby szybkiej jazdy po ulicach. Wiem też, jakie skutki może przynieść taka jazda, poza tym jestem właścicielem Akademii Bezpiecznej Jazdy i bardzo często i ja, i instruktorzy, jeździmy na prawym fotelu. Wtedy wytykamy każdy, najmniejszy błąd, staramy się tych ludzi doszkolić, pokazać, czym może się skończyć każda niewłaściwa, czy nieprzemyślana reakcja. Pokazujemy to wszystko, aby ostrzec.



Kiedy i jak powstała pańska akademia?

- Na początku 2009 roku. Pojawiło się tak wiele zapytań o doskonalenie z zakresu techniki jazdy, że zdecydowaliśmy się założyć w pełni profesjonalną organizację, która zajmowałaby się tego rodzaju usługami. Pracują u nas profesjonalni kierowcy rajdowi, a sam program zajęć robi wrażenia na każdym uczestniku. Jesteśmy w pełni mobilni, robimy szkolenia na terenie całego kraju, a to za sprawą potężnego trucka, w którym mamy salę wykładową, kuchnię, garaż i dostawiany stumetrowy ogrzewany namiot. Chociaż, tu muszę się pochwalić, budujemy profesjonalny ośrodek do wszelkiego rodzaju szkoleń, w tym okresowych szkoleń dla kierowców zawodowych, w miejscowości Debrzno, na północ od Bydgoszczy. Obsługujemy przede wszystkim zorganizowane grupy, ale w przyszłości będziemy stawiali na klienta indywidualnego, szczególnie w zakresie obligatoryjnych szkoleń okresowych.



Jak bezpiecznie jeździć zimą?

- Zacznijmy od tego, że zimą nie ma takiej możliwości abyśmy mieli założone inne opony niż zimowe. Nie ma czegoś takiego jak opony całoroczne. Po drugie jeździmy dużo wolniej i tu mógłbym opowiadać godzinami jak wyprowadzać auto z poślizgu, a mamy poślizg podsterowny i nadsterowny. Jednak to trzeba ćwiczyć w praktyce, teoria to za mało. Najważniejsze, aby nie dopuścić do poślizgu! Jeździmy wolniej, hamujemy wcześniej. Pamiętajmy, że reakcja na wszystkie reakcje jak hamowanie, skręcanie, przyspieszanie, na śliskiej nawierzchni jest opóźniona. W związku z tym nie możemy sobie pozwolić, aby jechać tak samo śmiało jak podczas letniej jazdy. Przewidujemy, pamiętamy, że nawet jeśli jesteśmy superkierowcami, nie wiemy jakim driverem jest ten, który jedzie z drugiej strony, czy on nie popełni błędu i nie wyjedzie z toru jazdy, a my wtedy będziemy musieli zareagować.

 

SZUKAJ

NASZE GAZETY

OGŁOSZENIA

cena: 49 900,00 PLN

data: 2024-04-20

cena: 41 900,00 PLN

data: 2024-04-20

cena: 41 900,00 PLN

data: 2024-04-20

cena: 49 900,00 PLN

data: 2024-04-19

cena: 39 900,00 PLN

data: 2024-04-20

cena: 91 900,00 PLN

data: 2024-04-20

cena: 48 900,00 PLN

data: 2024-04-20

cena: 19 434,00 PLN

data: 2024-04-19

cena: 41 900,00 PLN

data: 2024-04-20

cena: 17 220,00 PLN

data: 2024-04-19


 

NASZE SERWISY

Autogielda  Odjazd  M2 Planeta zwierząt  Erotyka

Redakcja: raklama@autogielda.pl

Copyright © 2008 Autogielda - M. MAJSKI, J. STYRNA - SPÓŁKA JAWNA