zobacz: przerywnik.pl autogielda.pl e.autogielda.pl
Piątek, 13 Września 2024, Imieniny obchodzą: Eugenia, Jan, Apolinary
Ogłoszenia pochodzą z serwisu autogielda.pl: MERCEDES SPRINTER skrzynia cena: 84 021,00 PLN, miejscowość: Środa Śląska, data: 2024-09-13, ...szczegóły
GALERIA
NAPISZ DO ODJAZD-u
Napisz do nas - w każdej sprawie związanej z motoryzacją
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
NAJNOWSZE
Kto płaci najmniej za OC w grudniu 2017 r.? (21-12-2017)
Jeśli masz wolne 100.000 Euro i lubisz się ścigać, to auto dla Ciebie (20-12-2016)
Nowy Przedłużony Volkswagen Tiguan Allspace (20-12-2016)
Mitsubishi Outlander PHEV – hybrydowe auto dla przedsiębiorców dbających o ekologię (20-12-2016)
DOSTAWCZAK NA PRĄD Z PRZYZWOITYM ZASIĘGIEM? CZEMU NIE (16-12-2016)
Nowe RENAULT ZOE (13-12-2016)
Rozmaitości >> Porady inż. Panewki
Szanowny Panie, Widziałem w telewizji film, w którym kierowca jechał przez dłuższy czas na dwóch kołach (tylnym i przednim). Był to niewątpliwie pokaz kaskaderski, jednak zastanawia mnie, czy to możliwe i jak doprowadzić samochód do takiej pozycji. Sam próbowałem kilka razy, ale przypłaciłem to poważnymi w skutkach uszczerbkami na zdrowiu i karoserii mojego mercedesa.
Drogi panie, Jak pan widzi, to co pokazują w telewizji, jest bardzo często nieprawdą. Szczególnie ma to miejsce wtedy, gdy materiał dotyczy pokazów akrobatycznych dotyczących karkołomnej jazdy samochodem. Niestety, młodzi ludzie często chcą naśladować efekty komputerowe, co doprowadza do...więcej
Szanowny Panie, Widziałem w telewizji film, w którym kierowca jechał przez dłuższy czas na dwóch kołach (tylnym i przednim). Był to niewątpliwie pokaz kaskaderski, jednak zastanawia mnie, czy to możliwe i jak doprowadzić samochód do takiej pozycji. Sam próbowałem kilka razy, ale przypłaciłem to poważnymi w skutkach uszczerbkami na zdrowiu i karoserii mojego mercedesa.
Rozmaitości >> Porady inż. Panewki
Szanowny panie! Czy po wlaniu do baku samochodu z silnikiem wysokoprężnym benzyny bezołowiowej stracę gwarancję? Pytam, bo chcę zrobić żonie psikusa, który polegać będzie z grubsza na tym, że „wkręcę” ją, że zatankowała zamiast diesla benzynę. Chcę sprawdzić jej reakcję. Pozdrawiam, stały czytelnik Staszek.
Drogi panie Staszku! Na wstępie pragnę âpogratulowaćâ braku poczucia humoru! Czy uważa pan, że psikus ten będzie choć w jednej setnej śmieszny? Jeśli tak się panu wydaje, to idę o zakład i daję komplet całorocznych opon do Daewoo Tico, że na filmach Kondratiuka pan płacze - ale nie ze...więcej
Szanowny panie! Czy po wlaniu do baku samochodu z silnikiem wysokoprężnym benzyny bezołowiowej stracę gwarancję? Pytam, bo chcę zrobić żonie psikusa, który polegać będzie z grubsza na tym, że „wkręcę” ją, że zatankowała zamiast diesla benzynę. Chcę sprawdzić jej reakcję. Pozdrawiam, stały czytelnik Staszek.
Rozmaitości >> Porady inż. Panewki
Szanowny Panie, Święta, święta i po świętach. Pomijając dwie potencjalnie niebezpieczne sytuacje na drodze i kilka ponadplanowych przerw związanych z potrzebami moich milusińskich (mam trzy córki), wszystko udało się wyśmienicie. Mam jednak jedno zmartwienie – mama karmiła jak zwykle ponadprzeciętnie i z przerażeniem stwierdziłem, że waga podskoczyła mi o trzy kilogramy. Mało komfortowo czuję się w moim maluchu. Czy czekać na spadek wagi, czy rozejrzeć się za nowym samochodem?
Drogi panie, Chciałbym na początku zganić pana za nieroztropność w kwestii żywieniowej. Rozumiem - dobre jedzenie przygotowane przez mamę - odmówić nie wypada. Jednak gdyby pokusił się pan na jedzenie połowy, zamiast dwóch porcji, być może nie zanotowałby pan dodatkowych trzech kilogramów i nie...więcej
Szanowny Panie, Święta, święta i po świętach. Pomijając dwie potencjalnie niebezpieczne sytuacje na drodze i kilka ponadplanowych przerw związanych z potrzebami moich milusińskich (mam trzy córki), wszystko udało się wyśmienicie. Mam jednak jedno zmartwienie – mama karmiła jak zwykle ponadprzeciętnie i z przerażeniem stwierdziłem, że waga podskoczyła mi o trzy kilogramy. Mało komfortowo czuję się w moim maluchu. Czy czekać na spadek wagi, czy rozejrzeć się za nowym samochodem?
Rozmaitości >> Porady inż. Panewki
Jestem pod dużym wrażeniem niedzielnego występu naszego Roberta. Pokazał klasę i szybkość. Dał radę. Wystartował jako dziewiąty, dojechał jako drugi. I tu moje pytanie: co trzeba robić, żeby wyszkolić syna na kierowcę takiego jak Robert. Czy mam już rozglądać się za jakimś...więcej
Rozmaitości >> Porady inż. Panewki
Szanowny panie, Czekałem na wiosnę jak nigdy wcześniej – nawet na mszę dałem, aby wcześniej przyszła i zima nie dręczyła mnie, mojej rodziny, znajomych i przyjaciół – piszę o tych wszystkich osobach, ponieważ jesteśmy wszyscy zmotoryzowani. I przyszła wiosna, śniegi ustąpiły… a mnie ukradli samochód. Jak pech to pech. Czy ma pan jakiś pomysł, co zrobić w tej sytuacji?
Drogi panie, Nie do końca rozumiem pana prośbę. Postaram się jednak odpowiedzieć. Myślę, że wyczerpał pan wszystkie proceduralne czynności - które zazwyczaj wyczerpuje się w momencie przywłaszczenia mienia przez osoby trzecie (policja, ubezpieczyciel). Zatem jeśli pan wyczerpał, proponuję: -...więcej
Szanowny panie, Czekałem na wiosnę jak nigdy wcześniej – nawet na mszę dałem, aby wcześniej przyszła i zima nie dręczyła mnie, mojej rodziny, znajomych i przyjaciół – piszę o tych wszystkich osobach, ponieważ jesteśmy wszyscy zmotoryzowani. I przyszła wiosna, śniegi ustąpiły… a mnie ukradli samochód. Jak pech to pech. Czy ma pan jakiś pomysł, co zrobić w tej sytuacji?
Rozmaitości >> Porady inż. Panewki
Szanowny panie! Jestem miłośnikiem opery. Nie mogę bez niej żyć. Cyganeria, Nabucco, Carmen – są dla mnie tym, czym dla innych M jak Miłość, Feel, Dawid Bowie czy coniedzielna msza w kościele. W związku z moim hobby lubię sobie poimprowizować, bez głosu oczywiście, co by nie prostytuować oryginału. Zdarza mi się improwizować w samochodzie. Gdy tak sobie podśpiewuję na cicho, wykonuję oczywiście gesty (tylko na światłach) – i już dwa razy oberwało mi się od policji, a współużytkownicy drogi wygrażają mi i śmieją się. Czy w tym kraju nikt nie lubi opery?
Szanowny panie, Również uwielbiam operę, powiem więcej - nie usnę bez końcowej partii w Carmen. Z żoną jesteśmy absolutnymi fanami opery, próbujemy tym również zarazić wnuków, jednak - co smutne - oni wybierają rap lub hip-hop. Co do pana przypadku: nie o to chodzi, że inni kierowcy nie lubią...więcej
Szanowny panie! Jestem miłośnikiem opery. Nie mogę bez niej żyć. Cyganeria, Nabucco, Carmen – są dla mnie tym, czym dla innych M jak Miłość, Feel, Dawid Bowie czy coniedzielna msza w kościele. W związku z moim hobby lubię sobie poimprowizować, bez głosu oczywiście, co by nie prostytuować oryginału. Zdarza mi się improwizować w samochodzie. Gdy tak sobie podśpiewuję na cicho, wykonuję oczywiście gesty (tylko na światłach) – i już dwa razy oberwało mi się od policji, a współużytkownicy drogi wygrażają mi i śmieją się. Czy w tym kraju nikt nie lubi opery?
Rozmaitości >> Porady inż. Panewki
Szanowny panie, Wczoraj zauważyłem, że w moim Audi A6 1.9 TDI 1997 rdzewieje rura wydechowa. Nie znam się na technologii materiałów, nie wiem, czy jest stalowa, czy aluminiowa, ale widzę rdzę. Nie chodzi mi jednak o samą rurę, bo mogę ją wymienić (kolega prowadzi szrot, więc problemu nie...więcej
Rozmaitości >> Porady inż. Panewki
Szanowny Panie, Kupiłem przedwczoraj mojego upragnionego Mercedesa. Składaliśmy z żoną na to cacko na czterech kółeczkach pieniążki od dziesięciu lat – żeby nie pakować się w niepotrzebne kredyty. Gdy nasza C-klasa stanęła już w garażu, a my z żoną usiedliśmy obok z kubkiem gorącej herbaty, pojawiła się kwestia: czy wypada, abyśmy nazwali nasze autko per Mesio. Nie będzie to infantylne? Jak pan sądzi?
Drogi panie, Człowiek ma tendencję do nazywania przedmiotów, szczególnie tych, które są mu bliskie. Wychodzi bowiem z założenia, że nie tylko ludzie czy zwierzęta powinni nosić jakieś nazwy, ale i przedmioty. Mam kolegę, który na swoją wiertarkę mówi zimba (proszę nie pytać, dlaczego), mam innego...więcej
Szanowny Panie, Kupiłem przedwczoraj mojego upragnionego Mercedesa. Składaliśmy z żoną na to cacko na czterech kółeczkach pieniążki od dziesięciu lat – żeby nie pakować się w niepotrzebne kredyty. Gdy nasza C-klasa stanęła już w garażu, a my z żoną usiedliśmy obok z kubkiem gorącej herbaty, pojawiła się kwestia: czy wypada, abyśmy nazwali nasze autko per Mesio. Nie będzie to infantylne? Jak pan sądzi?
SZUKAJ
OGŁOSZENIA
Redakcja: raklama@autogielda.pl
Copyright © 2008 Autogielda - M. MAJSKI, J. STYRNA - SPÓŁKA JAWNA