zobacz:  przerywnik.pl   autogielda.pl   e.autogielda.pl

Sobota, 18 Maja 2024, Imieniny obchodzą: Alicja, Feliks, Eryk

ds

Ogłoszenia pochodzą z serwisu autogielda.pl: FORD FIESTA hatchback cena: 49 900,00 PLN, miejscowość: Wrocław, data: 2024-05-17, ...szczegóły

NAPISZ DO ODJAZD-u

Napisz do nas - w każdej sprawie związanej z motoryzacją

reklama@autogielda.pl

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

Drukuj AAA

MINI Clubman Cooper D

Arkadiusz Michlewicz


Gdybym 20 lat temu ujrzał współczesnego Mini Clubmana, uznałbym, że stworzono go na potrzeby zdjęciowe do filmu science fiction. Nie ze względu na jego wielkość, lecz ilość elementów wyposażenia dodatkowego

Jesteście w stanie wyobrazić sobie krowę z cielakami upchaną w kurze jajo? Ja też nie. Ale uwierzcie, że w Mini Clubmana można zmieścić bardzo dużo. Mimo niewielkiego nadwozia inżynierowie w doskonały sposób poradzili sobie tutaj z wykorzystaniem każdego zakamarka. Większą część przestrzeni na wszelaki sposób zagospodarowali. A to na schowki, a to na uchwyty do napojów. Jednym zdaniem pokazali, że każdą, nawet najmniejszą powierzchnię samochodu, są w stanie odpowiednio zaprojektować. No, ale to jest efekt wieloletniego doświadczenia oraz chirurgicznej precyzji fachowców z BMW. Kiedy brałem do ręki specyfikację Clubmana, nie mogłem się nadziwić tej jakże długiej, bo liczącej około pięćdziesięciu pozycji liście wyposażenia dodatkowego, wartego 33,5 tys. złotych. Podstawowa wersja modelu z Dieslem pod maską kosztuje 91,4 tys. zł i już w tej kwocie oferuje sporo w standardzie. Aż trudno wyobrazić sobie Trabanta upchanego taką ilością elementów. Kto wie, czy słynna mydelniczka nie miałaby problemów ruszenia z miejsca. Ale to jest mało ważne, bo priorytetem przy tworzeniu samochodów Mini było nie tylko świetne zestrojenie zawieszenia i układu kierowniczego, ale także zapewnienie bezpieczeństwa kierowcy i pasażerów. Wszyscy wiemy, że ta ostatnia pozycja, zawsze stanowiła wyzwanie dla producentów małych aut. Niewielka karoseria mająca pomieścić cztery bądź pięć osób, do tego obszerna i uzbrojona w całe mnóstwo poduszek powietrznych zmusza do wykonania stosownych i niezwykle kosztownych prac rozwojowych.



Mini to przede wszystkim pojazd, obok którego nie da się przejść obojętnie. Jego filigranowa uroda działa na przechodniów oraz innych użytkowników dróg niczym magnes. Zwłaszcza gdy chodzi o wciąż rzadko spotykane kombi. Historia tejże odmiany sięga 1965 roku, kiedy to obok zwykłej wersji modelu Mini zaoferowano klientom jego przedłużoną wersję o nazwie Traveller. Dokładnie 11 lat później model nazwano Clubman. Koncern BMW, który od 10 lat jest właścicielem Mini, postanowił kontynuować tradycję i opracował odmianę kombi współczesnego modelu. Pierwowzór ujrzał światło dzienne w 2005 roku podczas salonu samochodowego we Frankfurcie. I nawet wtedy wzbudził sporo pozytywnych emocji. Trzy lata później auto było już w salonach. W nieco zmienionej formie, bo futurystyczne wnętrze koncepcyjnej odmiany zastąpiło tradycyjne, takie jak w zwykłej wersji. Miłośnicy i jednocześnie znawcy motoryzacji od dawien dawana sympatyzują z legendami na czterech kółkach. Nierzadko doceniają koncerny samochodowe wskrzeszające legendy motoryzacji. Oczywiście, niekoniecznie tworząc repliki a projektując auta nawiązujące do tych z przeszłości. Przykładów można mnożyć. Jest Chevrolet HHR, Chrysler PT Cruiser czy też Ford Mustang. Sympatycznie, bo z jednej strony mamy nawiązanie stylistyką do minionego stulecia, natomiast z drugiej strony pełną nowoczesność. Nie zawsze jednak old style stosowany wobec nowych modeli ma pozytywne odbicie. Kiedy BMW wykupiło angielskiego Mini, każdy z Brytyjczyków czekał na dalszy rozwój sytuacji, zadając sobie pytanie, jaka będzie przyszłość samochodu, który do tej pory był ikoną angielskiej motoryzacji? I zawsze był kojarzony z ich krajem. W zasadzie, ta myśl błądziła też w umysłach pozostałej części mieszkańców starego kontynentu.



Bawarscy inżynierowie chwycili za ołówki i pokazali, na co ich stać. Z początkiem tego stulecia świat zamilkł ze zdumienia. Oczy zostały zwrócone na samochód, którego nie sposób było pomylić z innym. Figlarna sylwetka, nieco zabawna, lecz do złudzenia przypominająca starego, poczciwego Mini Morissa. Ale miłośnicy marki nie kryli swej złości, bo Mini Cooper okazał się dalece odbiegać rozmiarami od oryginału. Był kilkadziesiąt centymetrów dłuższy i zdecydowanie szerszy. W efekcie, sceptycy mogli zaprotestować tylko w ciszy, bo znikoma ilość niezadowolonych osób okazała się garstką wśród setek tysięcy szczęśliwych nabywców nowego Mini. A skoro model przyjęto na rynku z taką euforią, koncern zdecydował się opracować wersję kombi. Skierowaną, a jakże, do indywidualistów. Ceniących sobie jakość, wygodę oraz styl. Clubman to kolejna perełka motoryzacji. Jego wnętrze obszyte skórą Lounge w czekoladowym kolorze sprawia, że nie wiadomo, czy je lizać, czy głaskać. Jest słodkie z wyglądu i przyjemne w dotyku. Trójramienną, sportową kierownicę zdobi nie tylko skóra, ale również egzotyczne z wyglądu drewno obecne także na desce rozdzielczej. Cechą charakterystyczną designarskiego Mini jest wkomponowana centralnie w deskę olbrzymia tarcza prędkościomierza. W jej dolnej części zamontowano ciekłokrystaliczny wyświetlacz radia oraz pokrętła regulacji. Pod tarczą zainstalowano kieszeń na płytę CD i niżej wyświetlacz klimatyzacji w obudowie w kształcie logo marki, którego skrzydełka służą za regulację nawiewami. Sterowanie szybami zamontowano poniżej sterowników klimy. W tym przypadku wykonano je w formie metalowych cyngli idealnie korespondujących z old stylowym designem Mini.



Chociaż Clubman różni się wymiarami od zwykłej wersji, to jednak nie posiada dużo więcej przestrzeni pasażerskiej. Udogodnieniem dla wsiadających na tylną kanapę są półdrzwi z prawej strony. Żeby z nich skorzystać, najpierw trzeba otworzyć drzwi główne. Ciekawostką jest fakt przystosowania Clubmana do przewozu pięciu osób. Jest tylko jedno małe „ale”. Waga piątego osobnika nie może przekroczyć 49 kilogramów. A więc mamy do czynienia z siedzeniem przypisanym dla dziecka lub bardzo mikrej osoby. To nie dziwi, ponieważ inżynierom opracowującym Mini w wersji kombi bardziej zależało na stworzeniu większej przestrzeni ładunkowej. W tym przypadku, nawiązując do legendy, dostęp do 260-litrowego bagażnika mamy poprzez dwuskrzydłowe, otwierające się na boki drzwi. Jak w starej, poczciwej Syrenie Bosto. Takie nietypowe cechy sprawiają, że Clubman jest inny, oryginalny, nietuzinkowy, kultowy, zabawny, zgrabny i jeszcze można by tak pół słownika języka polskiego użyć. Po prostu ma w sobie magię. Wydawać by się mogło, iż wydłużone nadwozie auta w znacznym stopniu odbije się na własnościach jezdnych. Nic bardziej mylnego. Otóż inżynierom udało się zachować wszystkie walory zwykłej odmiany. Kierowcy nadal towarzyszy uczucie prowadzenia gokarta. Zwłaszcza kiedy zdecyduje się zamówić jako dodatkową opcję sportowe zawieszenie. Auto ciasno i zwinnie pokonuje zakręty. A to jak wiadomo, w połączeniu z niezwykle precyzyjnym układem kierowniczym dostarczy nam prawdziwego, i niezwykle wciągającego funu. Nie ważne, że pod maską Clubmana pracuje 110-konny Diesel połączony z sześciostopniową manualną skrzynią biegów. Dzięki niewielkiej masie własnej wynoszącej 1250 kg moc jest wystarczająca, aby rozpędzić Mini w dość przyzwoitym czasie do setki. Wystarczy 10,4 sekundy, co nie jest złym wynikiem.



*



Jednostka wysokoprężna o pojemności 1.6 litra charakteryzuje duża elastyczność. W praktyce oznacza to szybki i bezstresowy manewr wyprzedzania chociażby tira. Jeszcze bardziej zadowalające jest niskie zużycie paliwa. Średnio nieco ponad 4 litry oleju napędowego na 100 km. Pomaga w tym montowany standardowo system Auto Start-Stop wyłączający silnik podczas zatrzymania pojazdu na kilkadziesiąt minut przed skrzyżowaniem świetlnym i uruchamiający go po wciśnięciu sprzęgła lub gazu. Clubman jest naprawdę fajny, ale przez to dość kosztowny. Trudno oprzeć się jego urokowi, precyzji, z jaką został wykonany i temu fantastycznemu, słodkoczekoladowemu wyglądowi tapicerki.

SZUKAJ

NASZE GAZETY

OGŁOSZENIA

cena: 66 900,00 PLN

data: 2024-05-17

cena: 69 900,00 PLN

data: 2024-05-17

cena: 23 862,00 PLN

data: 2024-05-17

cena: 209 900,00 PLN

data: 2024-05-17

cena: 84 900,00 PLN

data: 2024-05-17

cena: 74 900,00 PLN

data: 2024-05-17

cena: 43 900,00 PLN

data: 2024-05-17

cena: 51 414,00 PLN

data: 2024-05-17

cena: 5 300,00 PLN

data: 2024-05-17

cena: 61 900,00 PLN

data: 2024-05-17


 

NASZE SERWISY

Autogielda  Odjazd  M2 Planeta zwierząt  Erotyka

Redakcja: raklama@autogielda.pl

Copyright © 2008 Autogielda - M. MAJSKI, J. STYRNA - SPÓŁKA JAWNA