zobacz:  przerywnik.pl   autogielda.pl   e.autogielda.pl

Piątek, 3 Maja 2024, Imieniny obchodzą: Maria, Nina, Aleksander - Święto Konstytucji 3-Maja

ds

NAPISZ DO ODJAZD-u

Napisz do nas - w każdej sprawie związanej z motoryzacją

reklama@autogielda.pl

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

Drukuj AAA
; Opel Sintra

Opel Sintra

Opel Sintra (1996-1999)

Marcin Majski


Sukces VW Transportera był dla wielu producentów aut sygnałem, że potencjalni klienci coraz chętniej szukają pakownych, rodzinnych vanów nie chcąc rezygnować z komfortu auta osobowego. Opel przez dłuższy czas nie miał nic ciekawego w ofercie, aż do 1996 r.

Nazwa Sintra może być tajemnicza dla większości z nas, nawet dla miłośników motoryzacji. Sam Opel wiązał z tym modelem duże nadzieje i liczył może niekoniecznie na przejęcie przewodnictwa w swym segmencie, ale na pewno na podebranie klientów Volkswagenowi.

Pierwszy większy van, jakim niewątpliwie była Sintra, został całkowicie opracowany i zbudowany w Stanach Zjednoczonych. Van Opla znacząco różni się od VW Transportera. Zrezygnowano w nim z jednobryłowej sylwetki na rzecz wyraźnie oddzielonej części silnikowej od pasażerskiej. Auto jest znacznie niższe od Transportera i ma dobry współczynnik oporu powietrza Cx 0.32, co jak na vana jest nie lada wyczynem.

Dużym plusem auta jest możliwość przewiezienia siedmiu pasażerów. Standardowo auto było pięciomiejscowe, ale za dopłatą można było otrzymać dwa dodatkowe fotele montowane w przestrzeni bagażowej. Niestety, tak jak w pozostałych vanach, po zamontowaniu trzeciego rzędu foteli w bagażniku miejsca starczy zaledwie na jedną walizkę. Jeśli wyjmiemy trzeci rząd do dyspozycji mamy 460 l, natomiast po usunięciu drugiego rzędu foteli mierząc po sam dach pojemność bagażnika jest imponująca - 3763 l. Każdy z pasażerów ma swój własny fotel. Niestety ich kształt i materiał tapicerki pozostawiają trochę do życzenia. Po pierwsze siedziska są zbyt niskie, a po drugie fotele są zbyt miękko wyściełane, trochę tak jak w autach produkcji francuskiej.

Mamy dużą możliwość kształtowania wnętrza według indywidualnych potrzeb. Przednie fotele dają się obrócić o 180 stopni. Tylne fotele w razie potrzeby można wymontować. Będzie to proste i nie wymagające od nas siły atlety, bowiem wykonane one zostały ze stopów aluminium i magnezu, przez co są lekkie - 17,25 kg. Istnieje również możliwość złożenia tylnych foteli, a w ich oparciach mamy dość głębokie otwory na kubki z napojami. Uzyskamy w ten sposób prowizoryczny stoliczek, jakże przydatny podczas weekendowych rodzinnych wojaży. Z zajęciem miejsca nie ma najmniejszych problemów. Tylne drzwi w Sintrze są przesuwane i to po obu stronach. To dobre rozwiązanie, szczególnie na coraz bardziej zatłoczonych parkingach.

Pasażerowie nie będą narzekać na brak miejsca w kabinie, tak samo jak na wyposażenie. Prawie każdy egzemplarz ma to, co rodzinny van powinien mieć: ABS, dwie poduszki powietrzne, klimatyzacja, zdalnie otwierany centralny zamek, elektrycznie sterowane szyby i relingi dachowe. Do wyboru były dwa motory benzynowe: 2.2 litrowa czterocylindrowa jednostka o mocy 141 KM oraz 3.0 litrowa sześciocylindrowa o mocy 190 KM i jeden wysokoprężny.2.2 DTI o mocy 116 KM. Mniejsza jednostka benzynowa produkowana była w Brazylii i jest raczej nieznana innym użytkownikom Opla. Jest trochę za głośna, zwłaszcza na wyższych obrotach. Nadaje się do spokojnej podróży, najlepiej na autostrady. Chociaż trzeba przyznać, że nie jest tak ospała. Po przekroczeniu 3000 obr./min ostro przyspiesza aż do odcięcia dopływu paliwa. Elastyczność nie wypada już tak dobrze, ponieważ zarówno czwarty, jak i piąty bieg są bardzo długie. Średnie spalanie wersji 2.2 to ok. 10.5-11 l/100 km. Jeśli ktoś często podróżuje zatłoczonymi drogami i lubi dynamicznie wyprzedzać powinien sprawić sobie wersję 3.0. Jest cichsza, z większą łatwością napędza auto a także, co jest oczywiste, charakteryzuje się lepszą kulturą pracy. Turbodiesel to silnik z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Głośny, ale dużo oszczędniejszy niż silniki benzynowe - średnio 8.5-9 l/100 km. Zawieszenie jest bardziej miękko nastrojone niż w Transporterze. Jednym się to będzie bardziej podobać, innym mniej. Faktem jest na pewno to, że na polskich wybojach bardziej komfortowo spisują się auta o bardziej miękkich układach jezdnych.

Sintra jest tanim vanem. Jej ceny na rynku aut używanych rozpoczynają się od ok. 11-12 tys. zł. Mowa oczywiście o autach zarejestrowanych w Polsce. Niech nie zwiodą nas niskie ceny samochodów sprowadzonych z Europy Zachodniej. Trzeba pamiętać, że wszystkie silniki mają pojemność powyżej 2 litrów. To oznacza, że w przypadku aut sprowadzonych zza granicy będziemy musieli zapłacić akcyzę 18,6 proc. od wartości rynkowej auta, czyli dodatkowo co najmniej jakieś 1700 zł. Zarówno fora internetowe jak i opinie samych użytkowników świadczą, że Sintra jest w miarę bezproblemowym autem. Zawieszenie jest bardzo solidne i wytrzymuje sporo więcej niż europejscy czy japońscy konkurenci. W silniku 2.2 DTI posłuszeństwa po ok. 200 tys. km odmawia pompa wtryskowa. Koszt regeneracji to ok. 2 tys. zł, nowa to wydatek 4 tys. zł. Sporadycznie, ale jednak występują problemy z wycieraczką tylnej szyby. Rzadkie jej używanie prowadzi do zardzewienia silnika wycieraczki. Ceny części są na przeciętnym poziomie: klocki hamulcowe 125 zł, tarcza hamulcowa 169 zł, amortyzator przedni 420 zł, tylny 239 zł, sprzęgło kompletne 977 zł.

 

SZUKAJ

NASZE GAZETY

OGŁOSZENIA

cena: 57 999,00 PLN

data: 2024-05-03

cena: 71 999,00 PLN

data: 2024-05-03

cena: 79 900,00 PLN

data: 2024-05-02

cena: 8 999,00 PLN

data: 2024-05-03

cena: 11 999,00 PLN

data: 2024-05-03

cena: 14 999,00 PLN

data: 2024-05-03

cena: 55 999,00 PLN

data: 2024-05-03

cena: 43 999,00 PLN

data: 2024-05-03

cena: 36 999,00 PLN

data: 2024-05-03

cena: 54 999,00 PLN

data: 2024-05-03


 

NASZE SERWISY

Autogielda  Odjazd  M2 Planeta zwierząt  Erotyka

Redakcja: raklama@autogielda.pl

Copyright © 2008 Autogielda - M. MAJSKI, J. STYRNA - SPÓŁKA JAWNA