zobacz: przerywnik.pl autogielda.pl e.autogielda.pl
Sobota, 18 Maja 2024, Imieniny obchodzą: Alicja, Feliks, Eryk
Ogłoszenia pochodzą z serwisu autogielda.pl: VW GOLF cena: 75 499,00 PLN, miejscowość: Piaseczno, data: 2024-05-17, ...szczegóły
GALERIA
NAPISZ DO ODJAZD-u
Napisz do nas - w każdej sprawie związanej z motoryzacją
NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
NAJNOWSZE
Kto płaci najmniej za OC w grudniu 2017 r.? (21-12-2017)
Jeśli masz wolne 100.000 Euro i lubisz się ścigać, to auto dla Ciebie (20-12-2016)
Nowy Przedłużony Volkswagen Tiguan Allspace (20-12-2016)
Mitsubishi Outlander PHEV – hybrydowe auto dla przedsiębiorców dbających o ekologię (20-12-2016)
DOSTAWCZAK NA PRĄD Z PRZYZWOITYM ZASIĘGIEM? CZEMU NIE (16-12-2016)
Nowe RENAULT ZOE (13-12-2016)
Przemek Jurek
W mojej rodzinie do kwietnia jeździło się wyłącznie maluchem. Pięknym, czerwonym âelegantemâ. A wcześniej był kawowy maluch âpo liftinguâ, z tym kwadratowym licznikiem i przełącznikami po bokach, kupiony w świdnickim Polmozbycie w 1989 r. Jeszcze wcześniej - zwykły maluch rocznik 1984, biały. Każdy z tych trzech samochodów przejechał tyle, ile mógł przejechać, czyli, rzecz jasna, niewiele. Zanim dopadła je rdza, psuły się, owszem, ale niegroźnie i jakoś tak swojsko - jeśli urwała się linka od ssania, wymieniał ją po pracy pan Romek, w pół godziny, bez kłopotów, za zwykłe âdziękujęâ i czekoladę dla potomstwa. Co sobotę wszystkie były dokładnie myte i odkurzane. Na pierwszym jako dziecko nakleiłem duży emblemat BMW, licząc, że nabiorę zawistnych sąsiadów z syrenką. Drugim uczyłem się jeździć po pustych polnych drogach Kotliny Kłodzkiej, pod czujną i nieomylną asystą ojca. Ale ten trzeci, czerwony âelegantâ z 1997 roku, kojarzy mi się zdecydowanie najlepiej. Zanim padło w nim na amen tylne zawieszenie, dobił prawie do 100 tys. Tak się składa, że miałem w tym imponującym przebiegu swój niewielki - ale jednak - udział. I wspominam te podróże z rozrzewnieniem, któremu muszę dać upust. Możliwe, że za 10 lat nikt tego rozrzewnienia nie zrozumie, a i ja sam - omamiony przez kolejne promocje u dealerów- zapomnę, ile zalet miał stary, dobry fiat 126p.
Pożyczałem go z żoną od rodziców przez dwa lata - nasze dwa pierwsze wakacyjne wyjazdy po Polsce zrobiliśmy właśnie nim, czerwonym pogromcą szos, który przy wietrze od tyłu potrafił się rozpędzić do całych 110 km/h. Najpierw trasa Wrocław-Kraków-Sandomierz-Zamość-Lublin-Kazimierz Dolny-Wrocław. Rok później było jeszcze ambitniej - Wrocław-Augustów-Suwałki-Giżycko-Mikołajki-Ostróda-Wrocław. Za każdym razem prawie 3 tys. kilometrów. I jakoś się jechało! Zamiast klimatyzacji - opuszczone szyby, zamiast radia z CD - radiomagnetofon na tylnym siedzeniu, zamiast nawigacji - strzępy map, w miejsce kurtyn i poduszek powietrznych - nadzieja i modlitwa. Ani razu nie zawiódł, ani razu nie stęknął nawet. Pruł do przodu, a my zwiedziliśmy dzięki niemu kawał kraju. A ile zwiedzili ojciec z matką? Ile dołożył brat? Szkoda opowiadać.
Dlaczego rodzice uparcie kupowali kolejne maluchy, chociaż można było za tę samą forsę nabyć coś z drugiej ręki, nie rozumiałem. Miałem im za złe, że wolą malucha, âbo nowyâ, bo âz tymi używanymi to wiesz, jak jestâ. Nie lepiej kupić normalne auto? - pytałem. Ale oni wiedzieli swoje.
I gdy w kwietniu na podwórku rodziców wreszcie - po tylu latach! - pojawiło się to ânormalne autoâ, nasz elegant trafił na złom. Bo nikt go nie chciał, cholera. Na serię ogłoszeń w âAuto Giełdzieâ odpowiedział tylko jeden facet. Przyjechał, popatrzył, mlasnął i wyjściową cenę dwustu złotych chciał zbić o połowę.
Nie było mnie przy tym, ale koniec naszego eleganta znam z opowieści ojca. Nie jest to krzepiąca opowieść. Takie cudowne auta nie powinny kończyć w ten sposób. Rozumiecie, prawda?
Na pewno rozumiecie.
SZUKAJ
OGŁOSZENIA
Redakcja: raklama@autogielda.pl
Copyright © 2008 Autogielda - M. MAJSKI, J. STYRNA - SPÓŁKA JAWNA