zobacz:  przerywnik.pl   autogielda.pl   e.autogielda.pl

Piątek, 3 Maja 2024, Imieniny obchodzą: Maria, Nina, Aleksander - Święto Konstytucji 3-Maja

ds

Ogłoszenia pochodzą z serwisu autogielda.pl: SKODA FABIA kombi cena: 34 900,00 PLN, miejscowość: Wrocław, data: 2024-05-02, ...szczegóły

NAPISZ DO ODJAZD-u

Napisz do nas - w każdej sprawie związanej z motoryzacją

reklama@autogielda.pl

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

Fot. Marta WojciechĂłw;

Fot. Marta WojciechĂłw

Dacią przez Maroko

Marta Wojciechów


Maroko. Zimny kraj gorącego słońca. Kraj pełen kontrastów - kulturowych i geograficznych. Kraina, w której znajdziemy szerokie piaszczyste plaże, potężne łańcuchy górskie, a także ogromne obszary półpustynne i pustynne poprzecinane kanionami i dolinami. To właśnie tu nakręcono „Pod osłoną nieba” i „Gladiatora”

Do Maroka!

Gdy w lutym planowaliśmy urlop, marzyliśmy o egzotyce, słońcu, spalonej ziemi i soczystej zieleni. Maroko okazało się miejscem optymalnym pod względem pogody, odległości od Polski i kosztów.

Do Maroka dotrzeć można na kilka sposobów. Linie lotnicze Ryanair oferują połączenia z m.in. z Wrocławia do Frankfurtu, Barcelony, Dusseldorfu czy Brukseli, gdzie można się przesiąść na samolot do Marrakeszu albo Casablanki. Można też dojechać własnym samochodem do Gibraltaru i przeprawić się do Afryki promem, jednak jest to wyprawa bardzo czasochłonna. My wybraliśmy rozwiązanie Wrocław-Dusseldorf- Marrakesz, a następnie Marrakesz - Frankfurt - Wrocław liniami Ryanair.

Po Maroku podróżowaliśmy czteroosobową grupą. Kluczową rolę odegrał wypożyczony samochód - Dacia Logan - którym przejechaliśmy pętlę o długości około 2 tys. kilometrów w południowej części Maroka. Trasa rozpoczęła się w Marrakeszu, prowadziła przez góry Atlas do Sahary, następnie w stronę oceanu, wzdłuż wybrzeża od Agadiru do As-Sawiry i z powrotem do Marrakeszu. Czas na to przeznaczony to cztery dni w Marrakeszu, siedem w trasie.

Przy planowaniu wycieczki bardzo pomocny okazał się internet. Relacje z podróży po Maroku zawierają wiele cennych porad odnośnie cen, hoteli i ciekawych miejsc. Zaopatrzyliśmy się dodatkowo w trzy różne przewodniki, ale wiele informacji było w nich nieaktualnych, mimo że według wydawców były to wersje aktualizowane w 2008 roku. Jeden z nich twierdził na przykład, że najpopularniejszym i najlepszym autem do wypożyczenia jest Renault 4, a na niektórych odcinkach naszej trasy nie ma drogi asfaltowej. Nie było to prawdą.



Wypożyczamy auto

Samochód wypożyczyliśmy w Marrakeszu. Działa tam wiele sieciowych biur wynajmu, warto jednak zastanowić się nad biurem lokalnym. Różnica w cenie jest bardzo duża, a warunki wynajmu w zasadzie takie same. Koniecznie trzeba sprawdzić, co obejmuje ubezpieczenie. Powinno obejmować wszelkie ryzyko, a także całodobowy assistance. Wówczas możemy być pewni, że w razie problemów nie ponosimy żadnej odpowiedzialności finansowej, a także liczyć w miarę szybko na samochód zastępczy. W jednym z biur pojawił się zapis o 10-proc. pokryciu kosztów naprawy, w razie gdyby auto uległo wypadkowi z naszej winy. Po oprotestowaniu przez nas tego punktu został on wykreślony z umowy, jednak cena za wynajem została zwiększona. Podziękowaliśmy i postanowiliśmy skorzystać z usług innej wypożyczalni.

Ostatecznie, po odwiedzeniu kilku biur, wybraliśmy Dacię Logan z silnikiem 1.4 - bardzo popularne w Maroku auto. Wersja podstawowa kosztowała 200 euro za 8 dni. Po krótkim targowaniu (a cena w porównaniu z innymi biurami była i tak korzystna) cenę udało się zbić do 190 euro. Oczywiście można pożyczyć samochód z klimatyzacją, centralnym zamkiem, etc, który kosztuje odpowiednio więcej (np. Renault Clio za 8 dni to 240 euro). W trakcie podróży stwierdziliśmy, że nasza podstawowa wersja jest zupełnie wystarczająca w marcu. W letnich miesiącach nie ma jednak sensu brać auta bez klimatyzacji.

Warto tutaj wspomnieć, że wszelkie nasze negocjacje odbywały się za pomocą rąk, długopisu i kartki papieru. Pracownicy biur mówili po angielsku bardzo słabo, my natomiast nie mówimy ani po francusku, ani tym bardziej po arabsku.

Na początku byłam przerażona wizją prowadzenia samochodu w Marrakeszu - dwa pasy, cztery samochody obok siebie, wciskające się skutery i rowery, huk klaksonów. Wszystko to wyglądało na zupełny chaos. Bardzo dobrym pomysłem okazał się wyjazd z miasta wcześnie rano, gdy ruch jest zdecydowanie mniejszy, a po wyjechaniu za miasto właściwie zanika. Na prowincji prowadzi się dużo łatwiej ze względu na niewielką ilość samochodów. Biedne rodziny nadal korzystają z tradycyjnego środka transportu, czyli osła. Bardzo popularne są też rowery i skutery. Poboczem często przemieszczają się dzieci jadące do szkoły na rowerach, osiołki z ładunkiem czy pastuszkowie z kozami albo owcami. Dlatego też większość marokańskich kierowców trzyma się środka drogi.



Policja łapie tylko winnych

Jakość dróg jest dobra - w końcu nie jesteśmy polskimi warunkami jakoś specjalnie rozpieszczani. Trzeba uważać w miejscach, gdzie obniża się teren, bo często służą one w sezonie zimowym jako koryta czasowych rzek i są w nieco gorszym stanie. Jednak takie miejsca są prawie zawsze oznakowane. Mniejsze drogi mogą być dość wąskie i wymagać zjechania na pobocze podczas mijania się dwóch pojazdów.

Przed wyprawą słyszeliśmy, że miejscowa policja często i niesłusznie wystawia turystom mandaty. W Marrakeszu spytaliśmy o to taksówkarza. Odpowiedział, że policja nie zatrzymuje, jeśli jadzie się zgodnie z przepisami. Jeśli jednak tak się stanie i funkcjonariusz wystawi standardowy mandat na 400 dirhamów (około 200 złotych), trzeba powiedzieć, że ma się tylko 100 dirhamów, i kartę kredytową. Zazwyczaj 100 dirhamów wystarcza i można jechać dalej. Aby nie przekonywać się, jak wygląda to w praktyce, postanowiłam prowadzić zawsze zgodnie z obowiązującym ograniczeniem prędkości.

Podczas jazdy górskimi serpentynami Atlasu na widok znaku ograniczającego prędkość do 50 czy 60 km zastanawiałam się, czy tu w ogóle da się jechać szybciej. Warto wspomnieć, że standardowe ograniczenia prędkości w Maroku to 40 lub 60 km/h w terenie zabudowanym, poza terenem zabudowanym 100 km/h. Na autostradach (znajdują się one jedynie w północnej części kraju) to 110 km/h.

W trakcie tych kilku dni policję z wymierzonym w nas radarem widziałam więcej razy niż przez ostatnie 10 lat w Polsce. Ani razu jednak nie zostaliśmy zatrzymani, więc można przyjąć, że taksówkarz z Marrakeszu miał rację: policja nie zatrzymuje, jeśli nie łamie się przepisów.



Po jedenaste - targuj się!

Ceny paliwa są zbliżone do cen w Polsce. Stacje benzynowe znajdują się w każdej większej miejscowości. Zdarzyło nam się także złapać gumę, a naprawa koła w miejscowym warsztacie zajęła pięć minut i kosztowała w przeliczeniu ok. 10 złotych.

W trakcie wycieczki na każdym kroku ktoś próbował nam coś sprzedać, pokazać drogę (zawsze za opłatą) czy też prosić o jałmużnę. Niezaprzeczalnie jest to dobry kurs asertywności. Także podczas targowania się, bo targować można się o wszystko: cenę hotelu, cenę wynajęcia auta, cenę za taksówkę (zawsze trzeba ustalać zanim do niej wsiądziemy), a przede wszystkim na targach. Cena pierwotna potrafi być pięciokrotnie wyższa od tego, co ostatecznie zapłacimy. Wcześniej warto jednak udać się do specjalnych sklepów z ustalonymi z góry cenami (Ensemble Artisanal), by mniej więcej zorientować się, co ile jest warte. Trzeba też przygotować się na to, że przy samochodzie pozostawionym na parkingu zawsze znajdzie się „pilnujący”, który domaga się zapłaty. Podobna sytuacja spotka nas, gdy tylko zaczniemy robić Marokańczykom zdjęcia - zażądają oni wynagrodzenia.



*



Wycieczka kosztowała mniej więcej tyle, ile szacowaliśmy - ok. 2500 zł za osobę z przelotem i wynajęciem samochodu, przy czym koszt wynajęcia samochodu podzielony został na cztery osoby.

  Fot. Leszek WojciechĂłw  Fot. Leszek WojciechĂłw  Fot. Leszek WojciechĂłw    Fot. Marta WojciechĂłw  Fot. Marta WojciechĂłw  Fot. Marta WojciechĂłw  Fot. Marta WojciechĂłw  Fot. Marta WojciechĂłw  Fot. Marta WojciechĂłw  Fot. Marta WojciechĂłw

SZUKAJ

NASZE GAZETY

OGŁOSZENIA

cena: 49 999,00 PLN

data: 2024-05-03

cena: 35 999,00 PLN

data: 2024-05-03

cena: 69 900,00 PLN

data: 2024-05-02

cena: 69 999,00 PLN

data: 2024-05-03

cena: 39 999,00 PLN

data: 2024-05-03

cena: 99 999,00 PLN

data: 2024-05-03

cena: 68 999,00 PLN

data: 2024-05-03

cena: 79 900,00 PLN

data: 2024-05-02

cena: 36 999,00 PLN

data: 2024-05-03

cena: 58 900,00 PLN

data: 2024-05-02


 

NASZE SERWISY

Autogielda  Odjazd  M2 Planeta zwierząt  Erotyka

Redakcja: raklama@autogielda.pl

Copyright © 2008 Autogielda - M. MAJSKI, J. STYRNA - SPÓŁKA JAWNA