Ambi(en)tny projekt

eMBiel

Do Sejmu trafił obywatelski projekt ustawy zakazujący słuchania muzyki metalowej w transporcie publicznym.

Oto argumentacja autora projektu, Mirosława Grzybka:

„Jeżdżę autobusem podmiejskim codziennie dwa razy dziennie. Nie wiem, jak to jest, ale zawsze z tym samym kierowcą. Kierowca ten, długowłosy szatyn, w ogóle nie bierze pod uwagę faktu, że słuchanie jednej, pierwszej w dodatku płyty Metalliki, może być nudne. Zaproponowałem „Czarny album”, ale ten zbył mnie błędnym spojrzeniem. Jeździmy już razem ponad trzy miesiące, a on ciągle „Master of Puppets”. Dlatego zwracam się o rozważenie sytuacji, w której słuchanie muzyki metalowej w środkach transportu publicznego w ogóle będzie zabronione, ponieważ budzi to konflikty na linii pasażer - kierowca, a to, jak wiadomo, prowadzi do dekoncentracji kierowcy, co skutkuje większą podatnością na kolizje. Przesyłam również zestaw płyt, które mogłyby być bez przeszkód puszczane w środkach komunikacji miejskiej i nie rodziłyby konfliktów:

- Brian Eno - wszystkie płyty z okresu ambient,

- David Bowie - Low (szczególnie druga część),

- Klaus Schulze - również okres ambient.

Można by także zastanowić się nad dotacją państwa w celu zakupu przez wszystkie miejskie przedsiębiorstwa komunikacyjne zestawu tych płyt, co wyjdzie i państwu i pasażerom, a przede wszystkim kierowcom na dobre.

Z poważaniem

Mirosław Grzybek.”

Redakcja „Odjazdu” zgadza się z inicjatywą.